W ostatni weekend września w Karczówce odbyły warsztaty o dialogu małzeńskim, prowadzone przez Iwonę i Zbigniewa Bielów. Zapraszmy do przeczytania świadectw i obejrzenia relacji.
W dniach od 27 do 29 września 2024 roku w malowniczo położonej Karczówce (Kielce) mieliśmy możliwość wzięcia udziału w warsztatach dotyczących jednego ze zobowiązań Domowego Kościoła – Dialogu Małżeńskiego. W warsztatach wzięło udział jedenaście małżeństw w większości z naszej Diecezji Radomskiej, a poprowadzili je Iwona i Zbigniew Biel. Naszych prelegentów wspomagał swoją obecnością ksiądz Tomasz Podrazik, należący do Zgromadzenia Ojców Białych Misjonarzy Afryki. Misjonarz obdarzył nas wspaniałymi i przejmującymi opowieściami o misjach, pokazując pracę w Tanzanii, opowiadając o tamtejszej kulturze, trudnościach i radościach.
Świadomość, że Bóg łączy, a człowiek rozdziela, że Jezus jest stale obecny w naszym małżeństwie i jest gwarantem naszej miłości, czyni – po ludzku trudne do wykonania dopasowanie dwóch różnych osób – możliwe z Bożą pomocą. Dialog to komunikacja słowna, w której trzeba się zrozumieć, aby stworzyć więzi a nie więzy, aby stworzyć autentyczne „my”. Potrzebne do tego są specjalnie stworzone warunki, plan dialogu i trzymanie się zasad. Bogactwo naszej różnorodności, naszego innego spojrzenia na świat, naszych wrodzonych cech temperamentu, innych cech charakteru, mogą prowadzić do stworzenia harmonii i wzajemnego uzupełniania się, a niekoniecznie do konfliktów i walki o swoją rację.
Mamy być cierpliwi, wysłuchiwać się do końca i szukać tego co nas łączy. Nie rezygnować, a być otwartym na naukę właściwej komunikacji. Uważajmy na nierealne oczekiwania, konfrontujmy je. Iwonka i Zbyszek wskazywali, że dobrze jest stanąć w prawdzie, ujrzeć własne ograniczenia, zastąpić oczekiwanie nadzieją. Dobrze przeżyte konflikty zbliżają nas do siebie.
Warsztaty w Karczówce nauczyły nas poznać własne emocje i potrzeby. Nazywać je. Ksiądz Tomasz w skierowanym do nas słowie zachęcał, aby tworzyć jedność, której spoiwem jest miłość na wzór Trójcy Świętej. W budowaniu relacji jesteśmy podobni do Boga. Bóg nas też poprzez dary Ducha Świętego wyposaża na nasze wspólne tu i teraz.
Zaobserwowanie faktu, nazwanie uczuć temu faktowi towarzyszących, ustalenie potrzeby i zaadresowanie prośby pomagają wzajemnemu porozumieniu bez przemocy, podpowiedzieli nam Iwonka i Zbyszek. Zwrócili też uwagę na uprzedzenia, które bardzo mogą nam utrudniać nasze wzajemne zrozumienie. Mamy być nastawieni na szukanie Woli Bożej w naszym małżeństwie. Ustawiając hierarchię wartości: Bóg, mąż/żona, dzieci, praca, rodzina, wspólnota, znajomi – zostajemy wierni swojemu powołaniu. Dajemy z siebie tyle ile możemy resztę pozostawiając Panu Jezusowi. Wola Boża objawia się na różne sposoby. Szukając jej w Dialogu możemy sięgnąć po Słowo, poszukać w modlitwie, naszych uczuciach, wyobraźni, sumieniu, zdrowym rozsądku i w drugim człowieku. Poprzez przeprowadzone w Karczówce 3 dialogi małżeńskie na nowo odkryliśmy dar tego zobowiązania dla budowania naszych małżeńskich relacji, dla budowania naszej jedności w różnorodności i dla szukania woli Bożej dla naszego małżeństwa.
Iwonko i Zbyszku! Za Wasz trud Bogu Chwała!
Dialog małżeński to zobowiązanie dobrze znane członkom DK, ale czy właściwie realizowane? Jako, że jesteśmy krótko we wspólnocie bo zaledwie 4 lata to do wszystkich zobowiązań staramy się podejść skrupulatnie i poznać je od tzw. „podszewki”. Decydując się na te rekolekcje chcieliśmy uniknąć byle jakości, odklepywania i zaliczania, dlatego, idąc tym tropem, wylądowaliśmy w Karczówce. Karczówka to miejsce niezwykle urokliwe … ale treści przekazane przez parę prowadzącą były nieporównywalnie piękniejsze … zaskakujące, bogate w wiedzę, a przede wszystkim otwierające nam oczy i uszy na wiele aspektów, których wcześniej nie dostrzegaliśmy. Wiele było tych odkryć 🙂… zaczynając od tych zupełnie prozaicznych, dotyczących technicznej oprawy, która powinna towarzyszyć dialogowi małżeńskiemu po próbę zrozumienia zawiłych mechanizmów psychologicznych z zakresu emocji, różniących nas cech osobowości i temperamentu. Dzięki przeżytym rekolekcjom uświadomiłam sobie, że dialog małżeński to święty czas, na który trzeba się przygotować, to dar ofiarowany małżonkom od samego Boga w celu uświęcenia życia małżeńskiego. Zrozumiałam, że Bóg dał nam to zobowiązanie, abyśmy nieustannie z pomocą Ducha Świętego dokonywali codziennego uświęcenia siebie nawzajem oraz na bieżąco w łączności z Bogiem sprzątali, a jak trzeba robili generalny porządek, we wszystkich sferach naszego życia małżeńskiego. Przeżyte rekolekcje uświadomiły mi, że zmiana nie dokona się sama, a moje oczekiwania wobec męża są czasami nierealne. ,,Chcę budować nasze małżeństwo a nie rujnować” – to zdanie utkwiło mi w pamięci. Te usłyszane słowa są dla mnie wyzwaniem, bo przecież ja wiem lepiej jak chcę żyć, sama projektuję wizje naszej przyszłości. Przeżyte rekolekcje pozwoliły mi uwierzyć, że jest ktoś trzeci – Bóg, który pragnie być zauważonym w naszym życiu małżeńskim. Niech ta zapalona świeca symbolizująca obecność Boga pośród nas, pomoże mi jeszcze bardziej zaufać i otworzyć się na wolę Bożą wobec naszego małżeństwa. Rekolekcje dały mi nowe światło aby w duchu miłości i przebaczenia spojrzeć na mojego męża, z wdzięcznością wspominać przeszłość, z całym sercem przeżywać teraźniejszość i otwierać się na przyszłość.
Jesteśmy małżeństwem od 3 lat, w Domowym Kościele uczestniczymy od 2 lat. Decyzja o wyjeździe na warsztaty pt. „Dialog Małżeński” okraszona była sprzeczką, która utwierdziła mnie w przekonaniu, że te rekolekcje są właśnie dla nas. Choć trwały tylko dwa dni, przez moją głową przewinęła się lawina refleksji nad współczesnym światem, nad wartościami, które nas w pewien sposób definiują oraz wpływają na jakość naszego życia. Dzisiejszy brak czasu jest chyba najczęściej zarzucanym problemem. Podczas rekolekcji uświadomiłam sobie, jak ważne jest znalezienie czasu na dialog – na najważniejszą inwestycję, jaką jest udane i szczęśliwe małżeństwo, i choć pozornie o tym wiedziałam – to świadectwa innych uczestników bardzo mnie podbudowały w przekonaniu, że warto o nie walczyć. Przemyślany i sprawdzony schemat dialogu, który nam pokazano na warsztatach sprawił, że rozmowa z mężem nabrała zupełnie innej jakości. Pan Jezus wisząc na krzyżu powiedział: „Boże, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią”. Sadzę, że tak właśnie jest z nami. Brak szerszej wiedzy na temat emocji człowieka, ciągła gonitwa, brak zrozumienia i przebaczenia drugiej osobie – to wszystko nie sprzyja budowaniu relacji w związku. Domowy Kościół daje nam wspaniałe narzędzie, by stworzyć piękną relację ze współmałżonkiem, trzeba je tylko potrafić odpowiednio wykorzystać. Rekolekcje zmieniły mój sposób myślenia o dialogu. Już nie jest on tylko zobowiązaniem, ale szansą na wspaniałe życie pełne miłości. Dziękuję Iwonie i Zbyszkowi za przekazaną wiedzę, za autentyczność z jaką to robią, która chwyta za serce. Dziękuję Bogu za możliwość uczestnictwa w tych warsztatach.
Udział w tych warsztatach był wielkim przełomem w naszych wzajemnych relacjach. Nauczyliśmy się nie tylko, jak prawidłowo przeprowadzić dialog, ale jak postrzegać drugą osobę, jak nauczyć się słuchać, nie oceniać i potrafić patrzeć sercem. Dialog to nie tylko rozmowa, to otwarcie się na męża/żonę i chęć zrozumienia. Polecamy wszystkim udział w takich warsztatach. Warto przypomnieć sobie, że mamy obok miłość swojego życia, wystarczy tylko o nią dbać. Pozdrawiamy!
W ostatni weekend września byliśmy uczestnikami warsztatów, gdzie tematem był „Dialog małżeński”. Jest to jedno ze zobowiązań Domowego Kościoła – bardzo ważne, a zarazem sprawiające dużo problemów. Prowadzący Iwonka i Zbyszek w prosty, zrozumiały sposób przekazali swoją wiedzę, podpierając się przykładami z codziennego życia małżeńskiego. Przecudowne było wołanie do Ducha Świętego prowadzących wielokrotnie w ciągu dnia. Dla nas najważniejszym przeżyciem i wskazówką do dialogu jest to, abyśmy jako małżonkowie ukierunkowali się i patrzyli w tym samym kierunku, abyśmy się stali autentyczni wobec siebie. Poznaliśmy 4 zasady dialogu, które trzeba zachować, aby go prawidłowo przeprowadzić: bardziej słuchać niż mówić, bardziej rozumieć niż oceniać, bardziej dzielić się sobą niż dyskutować oraz przebaczać, nie chować urazy. Najważniejsza dla nas jest ta czwarta – najpierw przebacz, aby dialog był owocny. Utkwiło nam w pamięci wspaniałe zapytanie małżonka: „Co mogę dziś dla ciebie zrobić, aby umilić ci dzień?”. To przesłanie chwyciło nas za serca, bo przecież żyjemy dla siebie i powinniśmy być ciekawi najbliższej osoby. Chcąc tworzyć jedno ciało, trzeba troszczyć się o siebie, przecież małżeństwo to MY, czyli „kościół w miniaturze”. Zapraszamy do warsztatów, rekolekcji z Iwonką i Zbyszkiem, jest to czas bogaty w łaski i wyda obfite owoce w małżeństwach. Chwała Panu!